R S
I bardzo dobrze, stwierdziła Willow, wkładając ręczniki do pralki. Camryn będzie wspaniałą matką dla trójki dzieci i cudowną żoną lekarza. Ona i Scott Galbraith stanowili idealną parę. - Cholera - wymamrotała. - Dlaczego zawsze zakochuję się w nieodpowiednim mężczyźnie? W tej chwili usłyszała pukanie do drzwi pralni. Odwróciła się i ujrzała obiekt swoich rozmyślań. Scott ubrany był w granatową marynarkę i spodnie w kolorze khaki. Opalony i dobrze zbudowany wyglądał niczym młody Adonis. Willow, by ukryć przed nim targające nią emocje, skoncentrowała swoją uwagę na zamykaniu pralki i włączaniu odpowiedniego programu. - Coś się stało? - spytała niby od niechcenia. angielski dla dzieci saska kępa - Dlaczego pani uważa, że coś się stało? - Rzadko pana widuję, więc ciężko mi jest oprzeć się wrażeniu, że skoro przyszedł pan ze mną porozmawiać, musiało się coś stać. - Nie ma żadnego problemu. To jest, oczywiście, o ile pani nie zechce go stworzyć. - Słucham? procedura adopcyjna kota ze schroniska - Czy moglibyśmy stąd wyjść? - Był nieugięty. - Strasznie tu duszno. Kiwnęła głową i posłusznie przeszła przez drzwi, które dla niej przytrzymał. Mijając go, poczuła mocny zapach jego wody toaletowej zmieszany z delikatną nutą męskiego potu. Kolana się pod nią ugięły, a wszystkie zmysły zostały podporządkowane pragnieniu, by jak najszybciej znaleźć się w jego ramionach. - Przyniosę nam coś zimnego do picia - mówił szorstkim tonem. - Proszę na mnie poczekać na dworze. R S Willow zawahała się przez moment, po czym posłusznie przeszła do ogrodu. Wokół panowała cisza. Gdzieś w lesie hukała sowa. Po chwili oczy przyzwyczaiły się do ciemności i Willow zobaczyła zarys domku Chada na drzewie. Nigdy nie była w środku, ale Chad wiele jej o nim opowiadał. Często się sobie zwierzali, kiedy leżeli przytuleni nad brzegiem jeziora. Opowiedziała mu o śmierci ojca i o samotnym życiu z mamą. Chad rewanżował się jej opowieściami o odejściu ojca, który opuścił rodzinę, gdy chłopiec miał trzy łatka. W przeciwieństwie do matki Willow, matka Chada, Anna, poślubiła wdowca, Galena Galbraitha. - Miałem wtedy jedenaście lat - Chad snuł swoją opowieść, bawiąc się pieszczotliwie lśniącymi włosami Willow. Egzamin ósmoklasisty - Najważniejsze było dla mnie to, że będę miał starszego brata. Od razu się dogadaliśmy. Zajmował się mną, gdy nasi rodzice wyjechali w podróż poślubną i pierwszą rzeczą, jaką dla mnie zrobił, był domek na drzewie. Pogrążona we wspomnieniach Willow aż podskoczyła na dźwięk głosu Scotta. - Proszę. - Podał jej szklankę. - To lemoniada. - Dziękuję. Nim zdążyła się napić, stuknął się z nią szklanką, jakby wznosił toast.